Wiecie,że można żyć bez serca...
Żyć,za wielkie słowo.Wegetować.Istnieć.
Przekonałam się o tym,bo moje roztrzaskane na miliardy drobinek serce opuściło me ciało i odeszło wraz z moim synkiem do Nieba.
Szkoda,bo mam na tym łez padole jeszcze córeczkę,dla której powinnam żyć i się starać,ale nie mogę...
Jeszcze nie potrafię.
Nie mówię żegnaj,bo wiem ze gdzieś,kiedyś...
Tęsknie dziecinko [*]
Żyć,za wielkie słowo.Wegetować.Istnieć.
Przekonałam się o tym,bo moje roztrzaskane na miliardy drobinek serce opuściło me ciało i odeszło wraz z moim synkiem do Nieba.
Szkoda,bo mam na tym łez padole jeszcze córeczkę,dla której powinnam żyć i się starać,ale nie mogę...
Jeszcze nie potrafię.
Nie mówię żegnaj,bo wiem ze gdzieś,kiedyś...
Tęsknie dziecinko [*]
strasznie mi przykro Simero ... [*]
OdpowiedzUsuńTen ból nigdy nie mija, ale z każdym dniem jesteśmy bliżej do straconych osób...
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro [*]
OdpowiedzUsuńOjej, BARDZO mi przykro. Przytulam mocno, bądź silna :-*
OdpowiedzUsuńNie umie wyrazić w słowach. Bardzo mi przykro...
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro:( Wspolczuje z calego serca Waszej straty i przytulam mocno...
OdpowiedzUsuńO matko, kochana, nie wiedziałam... Wspieram Cię duchowo najbardziej i najmocniej jak tylko potrafię, trzymaj się dzielnie :* i pamiętaj, że córeczka Ciebie baaaardzo potrzebuje..
OdpowiedzUsuńWiem co przeżywasz i żadne słowa nic to nie pomogą, jeśli kiedykolwiek będziesz chciała pogadać jestem.
OdpowiedzUsuń[']['][']
OdpowiedzUsuńKochana, tak mi przykro... Wiem, znam ten bol, niestety... :(
OdpowiedzUsuńNiestety, na ten bol nie ma innej rady niz czas... Ale wiem, ze bedziesz silna, dla Twojej Riczi...
Przytulam. :(
Jezuuuu.... Nie wierzę! To się nie dzieje naprawdę! Sparaliżowało mnie! Nie wiem co napisać...
OdpowiedzUsuńSimerko kochana co się stało? Jak to możliwe...? Kochana ja też przeżyłam śmierć dziecka... Niestety wiem jaki to ogromny ból... Założyłam bloga gdzie opisałam całą historię, a potem założyłam grupę wsparcia dla rodziców po stracie. Przytulam mocno.
OdpowiedzUsuńMożesz do mnie napisać: lustro.marianny@gmail.com
Nie miałam pojęcia...Przykro mi, tak bardzo mi przykro :( Nie umiem innych słów znaleźć - zresztą one i tak nic nie dadzą i bólu nie ukoją... [*]
OdpowiedzUsuńSimera, kochana, jak Ci? Bardzo mi przykro... Mam nadzieję, że najgorsze już za Tobą?
OdpowiedzUsuń